Musiało minąć sporo czasu, abym zrobiła takie ciasto z dynią. Kiedyś bardzo dawno temu zdarzyło mi się zrobić drożdżowe z dynią i to był jedyny mój wypiek dyniowy jak do tej pory. To ciasto jest mięciutkie, delikatne i wilgotne, ma piękny żółty kolor i pięknie pachnie, gdyż jest z dodatkiem cytryny, można by rzec, że jest to ciasto dyniowo-cytrynowe.
Polecam :)
Składniki:
- 350 g dyni (obranej i pokrojonej w kostkę)
- 3/4 szklanki cukru
- 2 i 2/3 szklanki mąki
- 3 jajka
- 200 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- skórka otarta z cytryny
- sok z połowy cytryny
- słoik konfitury pomarańczowej
Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- sok z cytryny
Piekarnik rozgrzać do 220ºC. Pokrojoną w kostkę dynię przełożyć na uprzednio wysmarowanej masłem blaszki, delikatnie posolić. Piec około 40-45 minut, aż dynia będzie mięciutka. Wyjąć i ostudzić. Zmiksować blenderem.
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę pod koniec ubijania dodać łyżkę cukru i ubijać dalej aby piana się utrwaliła.
Do drugiej miski włożyć masło, cukier, ekstrakt, skórkę i sok z cytryny, żółtka. Wszystko to utrzeć na gładką masę. Dodać pulpę z dyni i ponownie zmiksować na gładką masę. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie połączyć ciastem.
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Przelać ciasto i wyrównać wierzch. Piec w 180ºC przez około 1 godz lub do suchego patyczka. Po upieczeniu wystudzić, przełożyć konfiturą pomarańczową i polukrować.